Jest 06.30.
Jesteśmy w Europie.
Fajne uczucie ..
mamy 3 h na odlot, więc żeby przejść z jednego terminalu do drugiego trzeba wyjść na zewnatrz, więc zostajemy chwile na powietrzu zobaczyć jak wygląda Frankfurt ..
nic ciekawego ..
wreszcie czekając na samolot i śmiejąc z Rosjan, którzy się kłócili wchodzimy do samolotu LOT Polish airlines i tutaj miłe ździwienie. Miłe powitanie, nowy samolot, gazety przy wejściu ( za darmo ;P ) chusteczki nawilżające a później cola, herbata czy kawa i bułka z serem żółtym ... polska bułeczka, za która tak tęskniłam ;)) hehe
pisze do Rodziców sms'a, że za 2h bedziemy w Wawie miejąc nadzieje, że już czekają ;)